Od długów po rodzinne tragedie

Pani Karolina zgłosiła się do naszej kancelarii, nie wiedząc, co robić. Była bezsilna i przytłoczona ogromem długów, które przekraczały 150 tysięcy złotych. Jej sytuacja była wynikiem trudnych decyzji i wydawała się być bez wyjścia. 

Problemy finansowe

Historia zaczyna się od jej męża, który w przeszłości prowadził firmę budowlaną. Jego ambicje i ciężka praca niestety nie uchroniły rodziny przed finansowymi kłopotami. Został oszukany przez zleceniodawcę, a także kilkukrotnie tracił zlecenia, co spowodowało, że rodzina Karoliny znalazła się w bardzo ciężkiej sytuacji. W desperacji mąż klientki zaciągał kolejne zobowiązania, aby zapewnić rodzinie podstawowe potrzeby i pokryć koszty działalności gospodarczej.

Tragedia rodzinna

Kiedy sytuacja stała się nie do zniesienia, zaczął brać kredyty na dane Pani Karoliny, by ratować rodzinny budżet i spłacać wcześniejsze długi. Pomimo starań, ich sytuacja finansowa pogarszała się z dnia na dzień. Tragiczny rok 2021 przyniósł najgorsze – mąż Pani Karoliny popełnił samobójstwo, zostawiając ją samotnie z pięciorgiem małych dzieci.

Po tej tragedii Pani Karolina została jedyną osobą odpowiedzialną za utrzymanie rodziny. Zmagała się z codziennymi wyzwaniami, nie mogąc podjąć pracy z powodu konieczności opieki nad dziećmi. Utrzymywała się jedynie ze świadczeń społecznych (500+, a obecnie 800+ oraz renta rodzinna), które ledwo starczały na życie dla tak licznej rodziny.

Zrozumiała, że sama nie poradzi sobie z tak ogromnym obciążeniem i zwróciła się do naszej kancelarii o pomoc. Wiedzieliśmy, że jedynym ratunkiem dla niej była upadłość konsumencka, która mogła dać jej i jej dzieciom szansę na normalne życie. Przystąpiliśmy do działania z pełnym zaangażowaniem, przygotowując wniosek o upadłość i wnioskując o wydzielenie środków na najem mieszkania na dwa lata.

Przebieg procesu i wynik

Proces trwał około ośmiu miesięcy. Sąd przyznał Pani Karolinie 40,800 zł na najem mieszkania, a reszta kwoty ze sprzedaży jej nieruchomości została rozdzielona między wierzycieli. Pozostało do spłaty około 150 tysięcy złotych, ale sąd wziął pod uwagę wszystkie okoliczności – wzrost kursu walut, zdrowotne trudności oraz niepełnosprawność dzieci – i ustalił plan spłaty na 200 zł miesięcznie przez dwa lata. Dzięki temu udało się umorzyć około 140 tysięcy złotych zadłużenia.

Powrót do stabilności

Decyzja sądu przyniosła Pani Karolinie ogromną ulgę. Dzięki uzyskanej pomocy, mogła teraz skupić się na opiece nad dziećmi i zapewnieniu im lepszej przyszłości, bez ciągłego stresu związanego z długami. Historia Pani Karoliny to przypomnienie, jak nieocenione jest wsparcie prawne w trudnych chwilach życia. Nasze zaangażowanie i profesjonalizm pomogły jej odzyskać stabilność finansową i spokój ducha.

Każda sprawa jest dla nas unikalna i wymaga indywidualnego podejścia. Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, znajduje się w podobnej sytuacji, pamiętaj, że nasza kancelaria jest zawsze gotowa, aby pomóc.